Polska zanotuje wyższy deficyt w 2024 roku w związku z realizacją obietnic podwyżek płac rządowych
Polska zanotuje wyższy deficyt w 2024 roku w związku z realizacją obietnic podwyżek płac rządowych
Share
WARSZAWA, 19 grudnia (Reuters) - Zrewidowany budżet Polski na rok 2024 przewiduje deficyt w wysokości 184 miliardów złotych (46,44 miliarda dolarów) - poinformował rząd we wtorek, jest to wyższa kwota niż wcześniej prognozowano, ze względu na wdrażanie nowych polityk przez nową administrację, takich jak podwyżki płac w sektorze publicznym. Nowy rząd proeuropejski Polski podniesie wynagrodzenia nauczycieli o około jedną trzecią, jednocześnie zwiększając płace pracowników państwowych o 20%.
"To, co było dla nas najważniejsze, to zapewnienie środków w budżecie państwa na rok 2024 na wydatki zgodne z zobowiązaniami wobec milionów Polaków" - powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej. "W budżecie na rok 2024 przewidzieliśmy środki na podniesienie średnich zarobków nauczycieli o 30%, a w przypadku nauczycieli początkujących - o 33%."
Poprzedni rząd nacjonalistycznej partii Prawo i Sprawiedliwość przewidywał deficyt w wysokości 165 miliardów złotych.
W budżecie przewiduje się wzrost produktu krajowego brutto o 3% i inflację na poziomie 6,6%, powiedział minister finansów Andrzej Domański.
Dodał, że deficyt sektora finansów publicznych, miernik używany przez Unię Europejską, obejmujący wydatki samorządów lokalnych, wyniesie 5,1% PKB.
"To oznacza, że jesteśmy zgodni z minimalnym wysiłkiem fiskalnym rekomendowanym przez Komisję Europejską" - powiedział Domański. "Będziemy dążyć do stopniowego zmniejszania tego deficytu w kolejnych latach."
Domański powiedział także, że zapotrzebowanie na pożyczki netto wyniesie 250 miliardów złotych w 2024 roku.
"Większe zapotrzebowanie na pożyczki będzie finansowane poprzez emisję długu" - dodał. "Obserwujemy bardzo duże zainteresowanie ze strony inwestorów zagranicznych... więc większa część długu niż w poprzednich latach może trafić do inwestorów zagranicznych."
Domański powiedział, że przeprowadzone zostaną audyty w ministerstwach w celu znalezienia oszczędności.
Na pytanie o plany postawienia gubernatora Banku Centralnego Adama Głapińskiego przed trybunał państwowy, Tusk powiedział, że gdyby podjęto taką decyzję, nie byłaby to wynikała z decyzji dotyczących polityki pieniężnej, ale z działań szkodzących niezależności banku.